11-12 Czerwca
- Nie możemy być razem ....- O czym ty mówisz?!
- O twoim bezpieczeństwie!
- Holl, ja się nie zgadzam! - byłem zmieszany. [...]
Holly :
Siedziałam nad księgą z przepowiednią, ledwo trzymałam się jeszcze na jawie. Juss czytał jakąś książkę przygodową. Przymknęłam oczy i odpłynęłam....
Coś było nie tak, nie było słońca, piasku, bryzy. Tylko ciemność, stałam na skale. Lodowaty wiatr. Naprzeciwko stał mężczyzna o potężnej posturze. Odwrócił się do mnie, był cały ubrany na czarno. Uśmiechnął się i zaśmiał szyderczo.Zniknął....
- Aaa!- obudziłam się zdyszana.
- Co się stało?! - Juss podbiegł do mnie.
- Nic, nic. Ciociu An! Szybko! - krzyczałam, a mojemu głosowi towarzyszyły ciche kroki An.
- Widziałam kogoś! - oznajmiłam jej.
- Kogo?!
Spojrzałam na kartkę i ołówek, które się trzęsły, nagle przeleciały przez pół biblioteki, wylądowały na stole obok nas, a ołówek bez niczyjej pomocy zaczął rysować mój sen.
- Lis, to ty? - An nie mogła uwierzyć.
- Nie wiem.
Wszyscy troję patrzeliśmy na kartkę, aż ołówek skończył.
- Derik! - ciocia wyglądała na wystraszoną.
- Derik? O nim mówiła mama?!
- Mówiła ci o nim?
- W moim poprzednim śnie powtarzała jego imię.
Ciocia odeszła nic nie mówiąc, a ja zastanawiałam się kim jest Derik. [ ... ]
Moje życie zmieniło się z dnia na dzień. Ktoś pstryknął i wszystko stanęło do góry nogami. Dokładnie kilka dni temu, byłam jeszcze normalną dziewczyną, a teraz boje się, że zabije swojego chłopaka.... Szłam w stronę obdartej kremowo-szarej restauracji, order&eat, jedynej w mieście. Siedziała tam drużyna koszykarska oraz Ronie i jej świta, jak zawsze ubrana w za krótkie spódniczki i różowe góry od kostiumów. Wywróciłam oczami, czego innego mogłam się spodziewać? " Idzie mutant! ", w tym momencie na Ronie wylądował truskawkowy shake Linka, wszyscy się z niej nabijali. " Muszę zacząć nad tym panować " - pomyślałam i poszłam dalej.[...]
Zawróciłam na wzgórza Greenbreth. Zatrzymałam się u stóp pagórka. Położyłam się na trawię i patrzyłam w niebo. Bawiłam się chmurkami, ułożyły się w napis ,, Juss ". Nie mogłam o nim zapomnieć. Zostawiłam go chrapiącego w zamkniętej bibliotece. Pewnie nadal śpi.... Ech, muszę wracać. Po drodze rozłożyłam jeszcze kilka pąków kwiatów wiśni.
___________________________________________________________________________
Chyba niedługo zamknę bloga iż ma Duuży spadek popularności ;/ Nie wiem jeszcze dokładnie, może to jest tylko chwilowe poczekam jeszcze ;) Także bym prosiła żebyście polecały/li ten blog znajomym by nabrał czytelników byłabym bardzo wdzięczna, jeśli masz bloga to możesz udostępnić w linkach mojego a ja zrobię to samo tylko przypomnij się w komentarzu ;) Zapraszam również na srone z darmowymi kosmetykami : http://shinybox.pl/?ref=8d4713e To na tyle ;]]
Zawróciłam na wzgórza Greenbreth. Zatrzymałam się u stóp pagórka. Położyłam się na trawię i patrzyłam w niebo. Bawiłam się chmurkami, ułożyły się w napis ,, Juss ". Nie mogłam o nim zapomnieć. Zostawiłam go chrapiącego w zamkniętej bibliotece. Pewnie nadal śpi.... Ech, muszę wracać. Po drodze rozłożyłam jeszcze kilka pąków kwiatów wiśni.
___________________________________________________________________________
Chyba niedługo zamknę bloga iż ma Duuży spadek popularności ;/ Nie wiem jeszcze dokładnie, może to jest tylko chwilowe poczekam jeszcze ;) Także bym prosiła żebyście polecały/li ten blog znajomym by nabrał czytelników byłabym bardzo wdzięczna, jeśli masz bloga to możesz udostępnić w linkach mojego a ja zrobię to samo tylko przypomnij się w komentarzu ;) Zapraszam również na srone z darmowymi kosmetykami : http://shinybox.pl/?ref=8d4713e To na tyle ;]]
ciekawe kim jest Derik ... podobało mi się :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie czekam na nastepny z ogromna niecierpilowością :D:D
OdpowiedzUsuńfajny blog :) zapraszam do mnie , konkurs ..http://savemenowx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń